Uzależnienia, objawiaja sie w rożnych postaciach i każdy z nas posiada jakieś. Czasami nawet nie zdając sobie z tego sprawy. W dzisiejszych czasach, nie możliwym wydaje sie bycie nie uzależnionym. W XXI wieku mamy tyle udogodnień, bez których często nie potrafimy sie obejść. Rzeczy przyjemne niestety uzależniają. U jednych jest to kawa, papierosy, alkohol; u innych telefon, komputer, czy telewizja. Mozna byc uzaleznionym od kosmetykow, zakupow, od kolegow, nawet od snu. Zawsze uważałam ze zbytnie przyzwyczajenie do czegoś lub kogoś, to slabosc. Bo przecież jeżeli zabierze nam sie rzecz od która zawsze mamy przy sobie, lub nie będziemy mogli wykonać codziennych rytuałów do których jesteśmy tak przyzwyczajeni, to czy nie będziemy czuli sie zagubieni i samotni. W ten sposob mozna nas latwiej zranic. Jednym z gorszych uzależnień, jest to od drugiej osoby, np.od partnera. Gdy sie z nim roztajwmy to czy będziemy potrafili samodzielnie zapełnić sobie dzien , jeżeli każdy poprzedni spędziliśmy z kimś, kogo teraz nie ma z nami. Tak ważne jest, aby oprócz wspólnego życia z druga osoba, posiadać własne. Nie mówię tu o tworzeniu czegoś na wszelki wypadek, jak by nam nie wyszło, ale o tym żeby potafic podejmować samodzielne decyzje.
Tak samo jest z innymi nalogami, bo nie chodzi o to zeby sie wyzbyc wszystkich ale o to zeby zdawać sobie z nich sprawę i wyrazie potrzeby, potrafic żyć bez nich.
Niektóre nałogi potrafią nas tez ograniczać. Przykłady, chociaż drobne, mozna znaleść na każdym kroku. ( " nie zacznę dnia bez kawy", " nie wyjdę z domu bez telefon, " nie przeżyje bez internetu", czy " nie pokaże sie ludziom bez makijażu"). Wydawało by sie ze to tylko drobiazgi, ale czy zycie nie było by łatwiejsze bez leku ze wyłącza telewizje, zapomnę zaplacic rachunku za telefon, czy ze zepsuje mi sie samochód a ja nie bede umiała dotrzeć inaczej do pracy.
Istnieją tez uzależnienia, które pomagają nam istnieć , wskazują nam cel w życiu. Sa nimi nasze zainteresowania i hobby. Dzięki nim wiemy po co sie budziły rano. Dla niektórych to sport, praca, a dla innych zbieranie znaczków czy słuchanie muzyki. Trzeba jednak pamiętać , ze nawet najlepsze przyzwyczajenie moze zamienić sie w niewłaściwy nałóg. Dzieje sie tak gdy poświęcamy wszystko dla danej rzeczy zapominając o reszcie świat. W ten sposób możemy skrzywdzić nie tylko siebie ale i bliskich. Odcinając sie od wszystkich i od codzienności, pewnego dnia możemy zauważyć ze niemamy nikogo oraz nic poza danym uzależnieniem i nie potrafimy juz inaczej żyć.
Tak jak juz kiedyś ktoś mądry powiedział "wszystko jest dla ludzi", tylko pamiętajmy o równowadze, dawkowaniu przyjemności, o tym ze czasami wiecej nie znaczy lepiej. Liczmy na siebie, a nie na przedmioty codziennego użytku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz